Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2016

Czarne marokańskie mydło Savon Noir od Franciszka

Mydlarnia u Franciszka  wybrała mnie do przetestowania swojego produktu. Nie wiedziałam jednak co to będzie. To miała być niespodzianka. W głębi duszy marzyłam o mydle i moje małe marzenie się spełniło. Otrzymałam czarne marokańskie mydło Savon Noir Neroli, rękawice Kessa do masażu oraz peelingu i torbę na zakupy ;) Mydlarnia u Franciszka zajmuje się sprzedażą produktów naturalnych, ekologicznych i nie testowanych na zwierzętach. W asortymencie posiada mydła, sole do kąpieli, olejki do ciała i wiele innych ciekawych produktów.  Do tej pory nie wiedziałam,że mają sklep również w moim rodzinnym mieście- Gdańsku. Już teraz wiem gdzie się wybrać na zakupy po naturalne, pięknie pachnące kosmetyki. Zapraszam na stronę mydlarni  TUTAJ .  Bawełniana torba z logo mydlarni idealnie się sprawdzi na zakupach. Nam służy gdy wybieramy się na działkę czy w gości i musimy zabrać ze sobą mnóstwo rzeczy. 50% dochodu ze sprzedaży toreb przeznaczane jest dla czworonogów ze schroniska.

Piankowe puzzle od Adaboo

Udało mi się wygrać konkurs na fanpage firmy Adaboo, który możecie odwiedzić klikając  TU  lub możecie zajrzeć na stronę o  TU . Jedną z nagród były piankowe puzzle zwierzęta. ;)  Adaboo posiada szeroki asortyment dla malucha, starszaka i niezbędne akcesoria dla mamy.  Urzekły mnie piękne, kolorowe osłony przeciwdeszczowe np.  TA . Szczerze mówiąc i pisząc to nie miałam pojęcia,że jest alternatywa dla zwykłej przezroczystej folii na wózek.  Ludi małe piankowe puzzle zwierzęta. Jest ich sześć. Każdy ma inne zwierzątko :) Podoba mi się to,że są grube. Mamy nieco większe innej firmy ale cienkie  i niestety Laura zostawia na nich ślady zębów, a jeden udało jej się poobgryzać... Zwierzątka są stabilne i można je postawić. Nie przewracają się nawet na dywanie. Kolory są żywe,wesołe.   Najpierw rozłożyliśmy je na płasko, a później tworzyliśmy kostkę. Druga wersja się Laurze bardziej spodobała ponieważ mogła wepchnąć do środka zwierzątka,a potem je wyciągać. 

Płyn do prania SURF

Płyn do prania Surf poznałam przez wzięcie udziału w przetestowaniu produktu. Otrzymałam przez pomyłkę dwie próbki Tropical Lily, a trzecia natomiast trafiła do mamy. Początkowo byłyśmy sceptycznie nastawione. Pierwsze pranie pięknie pachniało ale w dotyku przypominało papier ścierny. Drugie było miękkie ale nie pachniało. Zapach był wręcz odpychający. Mama wyprała pościel i nie miała większych zastrzeżeń.  Obie napisaliśmy opinie i otrzymały śmy pełnowartościowe produkty. Po dłuższym używaniu mogę stwierdzić, że: -Płyn pachnie bardzo ładnie -wyprane ubrania czy pościel są normalne, nie są miękkie ani szorstkie - Zapach utrzymuje się bardzo krótko, chwilę po powieszeniu prania zapach się ulatnia..  - NIE odpiera plam! - starcza na mniej niż 20 pran choć to zależy jak dozujemy Najważniejsza dla mnie kwestia dotyczy plam.. Niestety na tym polu Surf się kompletnie nie sprawdza. Ślady po błocie, trawie, herbacie czy nawet zwykłym piasku, kurzu nie schodzą. Dla

Młoteczek i odkurzacz DUMEL DISCOVERY

Po raz pierwszy mieliśmy okazję przetestować zabawkę, a właściwie to dwie firmy Dumel Discovery. Firma ta posiada w swoim asortymencie zabawki interaktywne odpowiednie dla każdego dziecka. Nam przypadło testowanie w kategorii: 1-2 lata. Tak szczerze to nawet syn (5 lat) był zadowolony i bardzo mu się te zabawki podobały. Firmę Dumel poznałam kiedy na rynku pojawił się nowy produkt: Magic Jinn. Chcieliśmy go zakupić synowi ale ostatecznie dostał zupełnie co innego. W tym roku znów powracamy do tematu i na święta Kuba go dostanie. Będzie zaskoczony kiedy Jinn będzie czytał mu w myślach! :) Musimy tylko się zastanowić, którego mu kupić ponieważ w asortymencie jest kilka. Są stworki zgadujące zwierzęta, przedmioty czy państwa.  Młoteczek i odkurzacz Silly Sam to zabawki interaktywne, które spodobają się każdemu dziecku. Są kolorowe, wesołe i przyjazne maluchowi, a ich barwy są neutralne więc pasują i dla dziewczynki i dla chłopca.  Uroku dodają im oczka różnej wielkości. Zas

Lato z Le Petit Marseillais zostaje na dłużej

We wcześniejszym poście możecie się dowiedzieć o kampanii ambasadorskiej Le Petit Marseillais oraz o testowanych przeze mnie produktach:  TUTAJ .  Malina i Piwonia.. Cudo. Tak bardzo mi się spodobała ,że kiedy dowiedziałam się o promocji w osiedlowym sklepie bez zastanowienia kupiłam. Idąc tam modliłam się żeby była cudownie pachnąca malina. No i była. Postanowiłam też spróbować innych wariantów zapachowych. Dostępna była biała brzoskwinia, mandarynka oraz limonka czy pomarańcza. Wybrałam jednak limonkę i mandarynkę. Ma naprawdę orzeźwiający zapach. Dobrze się pieni, oczyszcza i delikatnie nawilża. Zapach zostaje co najmniej na kilka godzin. Ma pH neutralne dla skóry i jest testowana dermatologicznie. Baza myjąca jest pochodzenia roślinnego. Mandarynka i limonka to kolejny żel o rewelacyjnym zapachu przypominającym o lecie. Idealny nawet w zimę. Wszystkich zachęcam do zarejestrowania się w portalu dla ambasadorek o  TU  oraz do zaglądania na nasz fanpage  TU .