Co roku mówi się wiele na temat kleszczy. Dużo osób się ich boi. Do niedawna lekceważyłam je ponieważ nie miałam z nimi styczności. Kiedy jednak wbił się Laurze w nogę pojawił się problem: Co robić? Jak go wyjąć? W szpitalach wcale nie chcieli córki bo po co mam jechać z dzieckiem do szpitala jak przecież mogę wyjąć sama.. Nie ważne, że nie umiem, że jest mała. Tam przecież mają ważniejsze rzeczy.. W kolejnym sześć godzin czekania.. W przychodniach na nocnym dyżurze brak pediatry.. Na szczęście zaprzyjaźniona pielęgniarka wiedziała co robić.
Długo zastanawiałam się nad założeniem bloga. Można nawet stwierdzić, że bardzo długo bo prawie pięć lat. Jestem mamą jedenastolatka i sześcioletniej panny :) Odkąd pamiętam brałam udział w konkursach i testach. Do tej pory udało mi się wygrać i przetestować mnóstwo rzeczy. Od teraz będę się moją opinią dzielić razem z wami. Nazwa Rodzianie to połączenie słów RODZIna i testowANIE.